Mark Andrew Nichols, 64-letni mąż i ojciec dwójki dzieci, bardzo mocno zainteresował się pewnym ogłoszeniem matrymonialnym. Osoba, z którą pisał zaproponowała mu seks z…9-letnią córką. Korespondencja była mocno wyuzdana – obiektem pożądania Marka stali się też rodzice dziewczynki. Mężczyzna ewidentnie chciał „zaliczyć” całą rodzinkę.
By spotkać się z obiektami swoich chorych fantazji Mark przejechał z Teksasu na Florydę ok. 1500 kilometrów. Na miejscu nie zastał jednak wymarzonej rodzinki, a…policjantów, którzy go zatrzymali! Okazało się, że osoba, z którą pisał nie była w rzeczywistości ojcem 9-latki, lecz oficerem.
Internet daje nam dziś niemal nieograniczone możliwości. Z tego powodu jest też jednak miejscem niebezpiecznym. Strzeżmy swoje pociechy i kontrolujmy z kim rozmawiają na portalach społecznościowych.
Pozostań w stałym kontakcie z nami!